|
|
W dniu dzisiejszym w trakcie polowania zbiorowego, myśliwi z WKŁ 248 Sokół Bydgoszcz, podczas przemieszczania się pomiędzy stanowiskami natrafili na karton.... W związku z tym, że nikt nie lubi w lesie widoku śmieci, jeden z kolegów postanowił znalezisko zapakować do auta i wyrzucić do kosza.
Jak wielkie było jego zdziwnie gdy po otwarciu pakunku okazało się, że w środku znajdowało się szczenię.
Psiak musiał znajdować się w lesie już od jakiegoś czasu, był wychudzony i mokry.
W jednej chwili swoje więzienie zamienił na wnętrze ciepłej kurtki jednego z sympatyków łowiectwa.
Gdy wieść rozniosła się wśród pozostałych myśliwych, polowanie zeszło na drugi plan.
Mała znajda stała się obiektem ogólnego zainteresowania.
W kilka chwil ktoś zorganizował miskę z wodą, kanapki momentalnie zostały pozbawione wędlin, które trafiły wprost do wyglodnialego psiaka.
Nagle o prawa do adopcji sprzeczało się trzech kolegów :)
Finalnie małą kudłatą kulkę postanowił przygarnąć kolega, który pierwszy wypatrzył domniemany "śmieć".
Mała Breneka znalazła wreszcie ciepły dom, z którego nikt już jej nie wyrzuci.
Nie znam słów na tyle parlamentarnych, a jednocześnie dosadnych by opisać nimi pogardę i niechęć jaką darzę osobnika, który skazał to zwierzę na śmierć z chłodu, głodu i wyczerpania.
|
 
|
|
|